Tawerna

Monika · Wysłany: Pią 19:44, 03 Mar 2006 Temat postu:

Tak, dokładnie, właśnie dlatego czytam !!!! Very Happy

Hihihihihi

Asia J. · Wysłany: Sob 11:06, 04 Mar 2006 Temat postu:

Trochę ubodło mnie to, co napisałaś o mnie. Mój post był tylko ciekawostką, a nie wyrażeniem opinii. Poza tym biblionetka nie jest forum, tylko systemem polecającym książki. Wejdź i zobacz.
A poza tym, na jakiej podstawie wnosisz, że książka by mi sie nie spodobała? Bo jest wulgarna? A czytałaś może "Ciało Obce" Rafała Ziemkewicza albo "Pokalanie" Mateusza Czerwińskiego? Obie należą do moich ulubionych, mimo (a może właśnie dlatego) że są wulgarne, prześmiewcze i tak dosadnie ukazują polską rzeczywistość.

Monika · Wysłany: Sob 13:58, 04 Mar 2006 Temat postu:

No właśnie mój post był opinią głównie o tej stronie, a nie o Tobie. Nie można oceniać książki, skoro samemu się jej nie przeczytało, i nie można się sugerować opiniami innych.
A myslałam, że Ci się nie spodoba,bo jest, powiedziłabym, dość alternatywna. Jak już postanowisz ją przeczytać, to ch.ętnie poznam Twoja opinię o niej.
Nie bierz mojej krytyki za bardzo do siebie, zapewniam, że nie chciałam urazić.
Weszłam na stronę....Nic ciekawego.
Smile

Sthurmhowy · Wysłany: Śro 15:32, 08 Mar 2006 Temat postu:

Tego... 8 marca jest to ja chciałem życzyć wszystkim paniom obecnym na forum [a legiony ich Smile

] Miłego i Owcowego. ^^

Monika · Wysłany: Śro 17:48, 08 Mar 2006 Temat postu:

Dzisiej 8, czyli dzień idiotycznego,żenującego, kretyńskiego niby święta, które jest do bani. Nie rozumiem, jak można dawać komuś różę, za to, że jest kobietą,. Jest to zupełnie pozbawione sensu, w dodatku żenujące, przynajmniej dla mnie. Kolejne skomercjalizowane, ciężkostrawne święto... Evil or Very Mad

Aha, Ariel, co do Twojego komentarza, to może Cię zaskoczę, ale kwiaty kiedyś już dostawałam.... w tych zamierzchłych czasach, w którch traaktowałam ten dzień jako święto.

Daria · Wysłany: Śro 18:52, 08 Mar 2006 Temat postu:

Może to święto nie ma zbyt wspaniałej ideologii, ale jest miłe i mi jakoś nie przeszkadza Razz

Ale skoro w ramach swojego buntu go nie uznajesz, no cóż... Tak też można... Ja zamiast się denerwować po prostu podziękuję za życzenia Razz

Monika · Wysłany: Śro 21:00, 08 Mar 2006 Temat postu:

Wredna nie będę,.Powiem tylko, że miło ze strony Timka, że składa życzenia. Bardzo sympatycznie z jego strony... Very Happy

A święto uważam za głupie i koniec!!!!

Daria · Wysłany: Śro 21:05, 08 Mar 2006 Temat postu:

Teraz to za życzenia dziękujesz, mimo, że nie uznajesz święta, a w szkole kwiatka nie wzięłaś, choć to też było bardzo sympatyczne Rolling Eyes

Zrozumieć Monikę... To chyba nawet trudniejsze od zrozumienia fizyki Razz

Monika · Wysłany: Śro 21:30, 08 Mar 2006 Temat postu:

Ja nie dziękuje za Życzenia!!!!!Ja stwierdzam jedynie fakt, złożenia życzeń (które ja odrzucam, choc nie wiem czy nawet kierowane były do mnie), co jest bardzo sympatycznym przejawem kultury i życzliwosci osób obdarowujących.Natomiast nie przyjęłam i życzeń i kwiatka, bo kłóciło by się to z moim postanowieniem. Te święto jest głupie!!!!

caroline · Wysłany: Śro 22:09, 08 Mar 2006 Temat postu:

Może i święto jest głupie, ale chłopaki się wykosztowali, pamiętali o nas, kupili piękne róże, i mogłaś chociażby podziękować za pamięć, powiedzieć jak normalny człowiek, że nie uznajesz tego święta, a różę komuś dać, a nie zachowywać się jak obrażona królewna, mówiąc oschłe NIE.

EDIT:

A Sturmiemu buźka :* za życzonka. Smile

Monika · Wysłany: Śro 22:13, 08 Mar 2006 Temat postu:

Oj, Karolina, to wcale nie było tak!.
.Ja powiedziałam im, że naprawdę dziekuję, że to bardzo miło z ich strony, ale nie uznaje święta, bo uważam że jest głupie, i nie przyjmnę kwiatka, ale bardzo dziękuje. i niech oddadzą jakiejś innej dziewczynie. Tak się chyba nie zachowuje obrażona królewna...?

Daria · Wysłany: Śro 22:19, 08 Mar 2006 Temat postu:

Może intencje miałaś takie, ale nie wyszło... Zgadzam się z Karoliną...

Monika · Wysłany: Śro 22:20, 08 Mar 2006 Temat postu:

Nie wyszło!!! To co, miałam zrobić!!! Przecież podziękowałam grzecznie, wytłumaczyłam się, także nie mam sobie nic do zarzucenia.

Daria · Wysłany: Śro 22:23, 08 Mar 2006 Temat postu:

Nie... To wcale nie brzmiało grzecznie... Wyszło, jakby to oni byli winni, temu, że to świeto jest głupie (Twoim zdaniem) i jakbyś miała im za złe, ze próbują ci tego kwiatka dać... Ech...

Dodane:

Może najlepiej niech sami się wypowiedzą, jak oni to odebrali...

Monika · Wysłany: Śro 22:26, 08 Mar 2006 Temat postu:

Tak..Na pewno.Czy Ty w ogóle słyszałaś rozmowę!? Wyszło normalnie... Przecież wyraźnie przeprosiłam i wyjaśniłam wszystko! A po za tym to jest moja prywatna sprawa, moje prywatne przekonania. Nie rozumiem, po co stała się ona takim przedmiotem zaciekawienia. To moja sprawa....