Autor |
Wiadomość |
Shifty |
|
|
Shifty |
|
|
agusia |
Wysłany: Czw 14:57, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Jak chcecie zobaczyć faceta w krótkich różowych gatkach to wstapcie na nasz wf z praktykantami
Okropność... |
|
|
Monika |
Wysłany: Sob 22:45, 22 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Yes, Yes, Yes <cieszy się jak Kazio M.> |
|
|
caroline |
Wysłany: Nie 0:06, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
natalie napisał: | łooo Boże
nie macie innych zmartwień?
pierdolicie, jakby zmiana polonistki, czy też jej brak miał przewrócić wasze życie do góry nogami
wiecej radości z życia winszuję
życia, nie opartego na budynku szkolnym
no, trzymta się
i nie bić się tu czasem
(!)
|
Idę sobie żyły podciąć..... |
|
|
Monika |
Wysłany: Sob 13:22, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
|
|
Becia |
Wysłany: Sob 11:25, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
Zgadzam się z Natalie !!
P.S. Te... mi amiga Mam nadzieję, że pojawisz się w pn. na naszych ulubionych lekcjach espanola, bo sama sobie nie życzę pisać sprawdzianu w pierwszej ławce |
|
|
natalie |
Wysłany: Sob 1:37, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
łooo Boże
nie macie innych zmartwień?
pierdolicie, jakby zmiana polonistki, czy też jej brak miał przewrócić wasze życie do góry nogami
wiecej radości z życia winszuję
życia, nie opartego na budynku szkolnym
no, trzymta się
i nie bić się tu czasem
(!)
|
|
|
Daria |
Wysłany: Nie 10:13, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
Podsumuję całą Waszą dyskusje jednym zdaniem : Jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził.
Myślę, że nie ma sensu dalej pisać na ten temat, bo i tak się wzajemnie nie przekonacie. |
|
|
Monika |
Wysłany: Nie 3:37, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
Cytat: | No to teraz słyszysz. Nie podoba mi się sposób prowadzenia przez ziółkowską zajęć. Są chaotyczne i nie konkretne. To co było na przedostatniej lekcji było dla mnie czystą kpiną. |
Ja obstaję przy słowie zajebiste....No ale cóż, każdy ma prawo do innego zdania.
Cytat: | I mam dosyć tej dyskusji. Nie chcę być wredna, ale życzę Ziółkowskiej kolejnego zwolnienia. I to na dłużej. |
Oby nie....Powrót Osieckiej to byłby koszmar...ZIólko niech wraca szybko do zdrowia... |
|
|
caroline |
Wysłany: Nie 3:32, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
No to teraz słyszysz. Nie podoba mi się sposób prowadzenia przez ziółkowską zajęć. Są chaotyczne i nie konkretne. To co było na przedostatniej lekcji było dla mnie czystą kpiną.
I mam dosyć tej dyskusji. Nie chcę być wredna, ale życzę Ziółkowskiej kolejnego zwolnienia. I to na dłużej. |
|
|
Monika |
Wysłany: Nie 3:23, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
Cytat: | Nie zrozumiałaś mnie. Zioło wymaga od nas własnej interpretacji. Tego jak MY rozumiemy ten tekst, jak interpretujemy dany wiersz. Nie ma na to miejsca na maturze i doskonale o tym wiesz. |
Aha.To lepiej omówić coś po łebkach...Chyba lepiej znać kilka interpretacji, niż mieć jeden schemat, który nie wiadomo, czy akurat na maturze wypadnie...Ponadto, na tym właśnie polega istota języka polskiego.. Jedna interpretacja kojarzy mi się z jedyną obowiązująco doktryną...ZSRR i te sprawy...
Cytat: | A co do notatek, mogłaby chociaż w pierwszej klasie pomagać nam je robić. To, że ty potrafisz, nie znaczy że inni potrafią. Przypominam Ci, że nie jestes jedyną osobą w tej klasie. |
Cytat: | Nie każdy jest na tyle genialny, aby uczyć się z notatek zioło. Powinna się dostosować do poziomu całej klasy. |
Że jedna w klasie nie jestem, zauważyłam już dosyć dawno. A wywnioskowuje po Twym poście, że chyba tworzę jakąś własną, jednoosobową, bo do klasy nie należę, skoro Zioło ma się "dostosować do całej klasy". Ja po prostu wolę własne notatki, które umiem, rozumiem itd... Nie rozumiem, jak nie można wynotować najważniejszych rzeczy z lekcji a czekać, aż ktoś poda wszystko na tacy...Nie słyszałam dotąd, aby komuś taki sposób prowadzenia lekcji przeszkadzał... |
|
|
caroline |
Wysłany: Nie 3:04, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
Nie zrozumiałaś mnie. Zioło wymaga od nas własnej interpretacji. Tego jak MY rozumiemy ten tekst, jak interpretujemy dany wiersz. Nie ma na to miejsca na maturze i doskonale o tym wiesz.
A co do notatek, mogłaby chociaż w pierwszej klasie pomagać nam je robić. To, że ty potrafisz, nie znaczy że inni potrafią. Przypominam Ci, że nie jestes jedyną osobą w tej klasie. |
|
|
Monika |
Wysłany: Nie 2:50, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
Cytat: | No właśnie. Nie każdy jest na tyle genialny, aby uczyć się z notatek zioło. Powinna się dostosować do poziomu całej klasy, a nie do poszczególnych osób. |
Z tego, co wiem, to sporo osób bardziej woli notatki Ziólkowskiej.Więc nie całej klasy. A po za tym, nie łudź się, na studiach nie dyktują notatek. I to kolejny plus-przygotowanie do studiów.
Cytat: | Jaka interpretacja tekstu?! Masz umieć wyciągnąć z tekstu informacje, a nie zastanawiać się nad tym: Co autor miał na myśli. |
Myślałam , że w maturze o to chodzi, aby zastanowić się o co chodzi autorowi. Chyba nie ma tekstu, w którym autor co innego pisze, a informacje z tekstu są inne. Takie są wymogi matury. Przecież Ziólkowska się ich trzyma. Na tym właśnie polega istota tego przedmiotu, aby zastanowić się, o co chodzi autorowi( czyli jaka jest informacja zawarta w tekście). I te teksty, które omawiamy, są potencjalnymi materiałami na pojawienie się na maturze. |
|
|
caroline |
Wysłany: Nie 2:40, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
No właśnie. Nie każdy jest na tyle genialny, aby uczyć się z notatek zioło. Powinna się dostosować do poziomu całej klasy, a nie do poszczególnych osób.
Jaka interpretacja tekstu?! Masz umieć wyciągnąć z tekstu informacje, a nie zastanawiać się nad tym: Co autor miał na myśli. |
|
|