Autor Wiadomość
caroline
PostWysłany: Śro 11:29, 29 Mar 2006    Temat postu:

Ludzie. Idźcie do kina na "Plan Doskonały". Genialny film. :]
Monika
PostWysłany: Wto 19:13, 28 Mar 2006    Temat postu:

Miło Cię powitać Pepito na naszym skromnym forum...Very HappyVery HappyVery Happy
pepita
PostWysłany: Wto 19:09, 28 Mar 2006    Temat postu:

ej wiecie co wam powiem? ze super wymysliliscie to forum Razz hehe Razz tylko ja nie wiem chwilami na co mam wchodzic:P za duzo tego jest Razz a moj ulubiony film to "Requaiem for a dream" Razz a zaraz po nim jeden z najnowszych "Wyznania Gejszy"
Sthurmhowy
PostWysłany: Wto 13:56, 07 Lut 2006    Temat postu:

Obejrzałem sobie wczoraj i dzisiaj "Broken Flowers" i "Egzorcyzmy...". Może te drugie najpierw - nuuuudneee, przegadane, skomplikowane z przewidywalnym końcem, bez emocji i w ogóle miałkie takie... Nie podobało mi się.

Broken Flowers - totalne przeciwieństwo Smile Prosty pomysł, zaskakujące rozwinięcie, świetna gra aktorska, i taki swoisty urok... dużo uroku Smile Przy tym kilka(naście) zabawnych momentów. Z wdziękiem zrealizowane kino, lekkie i przyjemne. Khuul.
Ultraściemniacz
PostWysłany: Pią 1:23, 03 Lut 2006    Temat postu:

Ja jeszcze do seriali dorzucam: Rodzinę Soprano. Sam nie wiem czemu tak lubię ten serial. Dobry klimat, charyzmatyczny bohater który mimo, że po" ciemniej stronie mocy" to jednak nie da się go nie lubieć.
Ultraściemniacz
PostWysłany: Pią 1:18, 03 Lut 2006    Temat postu:

Ja jeszcze do seriali dorzucam: Rodzinę Soprano. Sam nie wiem czemu tak lubię ten serial. Dobry klimat, charyzmatyczny bohater który mimo, że po" ciemniej stronie mocy" to jednak nie da się go nie lubieć.
Sthurmhowy
PostWysłany: Czw 0:50, 02 Lut 2006    Temat postu:

Cytat:

Hmm..albo ja już wypadłem z obiegu i dostałem amnezji, albo ty Monika popełniasz karygodny błąd myląc klasykę z kinem ambitnym!!!!! Timek po prostu wymieniał, filmy godne podług niego polecenia: które nie każdy zna(np. ja), które watro obejrzeć. Na miano klasyki spośród wymienionych prze Stormego zasługuje bezsprzecznie tylko - Ojciec Chrzesny!!!(no i ew. Czas Apokalipsy). Very HappyVery HappyVery Happy


Nie ewentualnie tylko na pewno. Ponadto Harry A. i Podziemny Krąg myślę że też zasłużyły na to miano.
Monika
PostWysłany: Czw 0:43, 02 Lut 2006    Temat postu:

Ultraściemniacz napisał:
A Pianista to niby nie jest ammbitny film?


Oczywiście, że tak. Po prostu pierwotny tekst był inny, i po zmianach zapomniałam podciągnąc pod ambitne kino. mea culpa.
Ultraściemniacz napisał:
Ja odkryłem w tym filmie talent Pata Noriki.

To nie Karate Kid, w zżyciu się na to nie patrzałam. Chodziło mi o dziewczynę, która przebierała się za faceta, zakochała się w kobiecie. Kobieta zakochała się w niej. Chłopak od tej drugiej się o tym dowiedział i zamordował tą-tego pierwszą. pierwszego. Nazywał się chyba " Nie pora na łzy", i był ciekawy, bo traktował problem homoseksualizmu. Był ambitny. I w ogóle zmuszał do przemyślań.{ trochę to skomplikowane}

Ultraściemniacz napisał:
Hmm..albo ja już wypadłem z obiegu i dostałem amnezji, albo ty Monika popełniasz karygodny błąd myląc klasykę z kinem ambitnym!!!!! Timek po prostu wymieniał, filmy godne podług niego polecenia: które nie każdy zna(np. ja), które watro obejrzeć. Na miano klasyki spośród wymienionych prze Stormego zasługuje bezsprzecznie tylko - Ojciec Chrzesny!!!(no i ew. Czas Apokalipsy).


Oj kurczę, chodziło mi ogólnie, że nie znam ani klasyki ani ambitnego kina-zbyt bardzo. Przepraszam , że nie wyraziłam się jaśniej. No raczej , z tego co pamiętam, to "wrogu bram" nie był zbyt ambitny.
Ultraściemniacz
PostWysłany: Czw 0:25, 02 Lut 2006    Temat postu:

Monika napisał:
No może jeszczę dorzucę "Pianistę". A z trochę ambitniejszego kina wybieram "Truposza" Jarmuscha- genialna muzyka, genialna gra aktorska, szczególnie Deppa...i genialny klimat.

A Pianista to niby nie jest ammbitny film? Wink

Cytat:
Opowiadał o lasce, która czuła się mężczyzną. Swietnie grała Hilary Swank..., po któtym dowiedziałam się, co to tolerancja...

Karate Kid Very Happy Very Happy .
Ja odkryłem w tym filmie talent Pata Noriki. Wink

Monika napisał:
Jak byłam smarkatą dziewczynką, pasjonowałam się "Drużyną A"

Joł. Mardook rlz.

Stormy napisał:
Ojciec Chrzestny I i II - nie ma o czym mówić. Klasa sama dla siebie :]

Mamamija. Maestria. F.Ford Coppola - i wszystko jasne.

Stormy napisał:
Zresztą, nikt nie zagrał dobrze... najlepszy chyba był z tego wszystkiego Noltie.

Nick Nolte!!!!!!!!!!


Monika napisał:
A w ogóle to niepotrzebnie się rozpisałam na temat filmów, bo jak widać nie znam nawet klasyki

Hmm..albo ja już wypadłem z obiegu i dostałem amnezji, albo ty Monika popełniasz karygodny błąd myląc klasykę z kinem ambitnym!!!!! Timek po prostu wymieniał, filmy godne podług niego polecenia: które nie każdy zna(np. ja), które watro obejrzeć. Na miano klasyki spośród wymienionych prze Stormego zasługuje bezsprzecznie tylko - Ojciec Chrzesny!!!(no i ew. Czas Apokalipsy). Very HappyVery HappyVery Happy

Asia napisał:
Harry Potter z zazdrości gryzie sie po palcach aż blizna mu swieci.

lol
Monika
PostWysłany: Wto 14:32, 31 Sty 2006    Temat postu:

Widziałam trochę spotów reklamowych, szczerze powiedziawszy to jest trochę za słodki, a ja nie słodzę...Po za tym Potter jest momentami mroczny i jeżeli mam już oglądać takiego rodzaju filmy, to wolę żeby były mroczne i bez szczęśliwego zakończenia. Ach ta Twoja mania religijna., Aśka...Pozdro
Sthurmhowy
PostWysłany: Wto 14:19, 31 Sty 2006    Temat postu:

Jakoś nie wiem... nie ciągnie mnie na ten film. Jak ktoś będzie miał na płycie to pożyczę, ale sam nie będę poszukiwał :]
Asia J.
PostWysłany: Wto 13:27, 31 Sty 2006    Temat postu:

No a jak "Opowieści z Narni"?? Harry Potter z zazdrości gryzie sie po palcach aż blizna mu swieci. Naprawdę dawno nie widziałam tak świetnie zmontowanego filmu.
Monika
PostWysłany: Wto 11:19, 31 Sty 2006    Temat postu:

Szturmowy napisał:
"dywagacje... ja jestem prosty człowiek do mnie nieskomplikowaną mową trzeba."


Taaaa...Ironia Szturmiemu nie obca widać ,czy to tylko wrodzona skromność???<lol>,<lol>('Razz')

A tak w ogóle, wracająć do tematu, aby nie zostać posądzoną o znajomość tematu, którego tak naprawdę nie znam, że tak powiem. Wymienione przez moją skromną osobę filmy, które stały się mojej skromnej osobie ulubionymi, są przypadkowo wojenne, co nie oznacza, że przywłaszczam sobie prawo do jakiejkolwiek znajomoście tematu ani do sympatii do innych takich flmów lub też dyskutowania o nich, choć niektóre ciekawe są, np. jeszcze " Bitwa o Midway", choć z pewnością najambitniejszymi nie są...W ogóle moja ciekawość tamtego okresu ostatnio dyrastycznie spada.
Nie ma to jak prosty, nieskomplikowany post.('Rolling Eyes')

"cyberpunk"
Jakoś nie mogę wyobrazić sobie, co jest w takich filmach ciekawego, no ale cóż, sympatię filmowe trzeba obdarzać tolerancją..
Sthurmhowy
PostWysłany: Wto 3:40, 31 Sty 2006    Temat postu:

Monia napisał:

Co prawda oczywiście nie będę się sugerować opiniami znawcy, przy oglądaniu filmu jednakże dywagacje na temat filmów brzmiały zachęcająco.


dywagacje... ja jestem prosty człowiek do mnie nieskomplikowaną mową trzeba... ;d;d;d

Monia napisał:

Bóg zapłać.


Allah Akbar!
Monika
PostWysłany: Wto 2:02, 31 Sty 2006    Temat postu:

Sturhmhowy napisał:
Także, nie należy brać mojego gustu jeno obejrzeć co się spodoba z zapowiedzi czy też recenzji i wydać osąd własny


Co prawda oczywiście nie będę się sugerować opiniami znawcy, przy oglądaniu filmu jednakże dywagacje na temat filmów brzmiały zachęcająco.

Sturhmhowy napisał:
Cyberpunk

Bóg zapłać.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group