Autor Wiadomość
Monika
PostWysłany: Wto 22:28, 05 Wrz 2006    Temat postu:

No właśnie. Ariel, pomimo wizyt na forum:P, jakoś nie kwapi się do powiadomienia nas o swoim przybyciu. Weż się w garść chłopie, bo nie mam komu docinać Razz
Asia J.
PostWysłany: Wto 20:23, 05 Wrz 2006    Temat postu:

to należy do tematu że tak powiem klasowego... co z Arielem? Ariel odezwij się coś! Kiedy przyjdziesz???
Asia J.
PostWysłany: Sob 16:45, 02 Wrz 2006    Temat postu:

pewnie:*
Monika
PostWysłany: Śro 19:54, 30 Sie 2006    Temat postu:

Nie ukrywam, że było to apogeum mojej wytrzymasupremenci nerwowej w stosunku do Ciebie. W takim momencie nie obchodzi mnie osoba, z którą chce "porozmawiać". Taka już jestem. I fakt, nie było to w porządku. Zakończmy już może te sprawe. Wyjasniłysmy sobie już chyba wszystko. Buziaki:)
p.s Mam nadzieję, że dostałaś moje życzenia urodzinowe?Smile
Asia J.
PostWysłany: Wto 20:56, 08 Sie 2006    Temat postu:

O mnie... Mnie nikt nie zapytal, czy chce miec swiadkow...
Monika
PostWysłany: Nie 20:32, 06 Sie 2006    Temat postu:

No rzeczywiście...Z tego co pamietam to jednak było. Tyle że wyjasniłam na pczatku, że ten kto nie chce niech nie słucha i wyjdzie. Nie mam sobie nic do zarzucenia. I istotnie wiekszość wyszła. Została D., która czuła się w obowiązku poprzeć moje zdanie w tej sytuacji. Powiedziałam Ci co myslę wprost. Nie ukrywałam mojego zdania na Twój temat. Może nie dobrałam odpowiedniegomomentu , bo nie byłaś w życiowej formie psychicznej, ale po prostu nie zauważyłam co się stało wcześniej. Tak wiec powiedziałam Ci wszystko wprost. Twarzą w Twarz. Więc nie wiem, o co Ci chodzi.
Asia J.
PostWysłany: Nie 19:31, 06 Sie 2006    Temat postu:

Jesli chodzi o mnie, nie lubie kogos krytykowac, ale Moniko droga! To we Lwowie na pewno nie bylo "twarza w twarz"... I tylko tyle mam Ci do zarzucenia. I tak Cie lubie:)
caroline
PostWysłany: Śro 20:09, 29 Mar 2006    Temat postu:

Cool
Monika
PostWysłany: Śro 19:37, 29 Mar 2006    Temat postu:

Nie zarzucam Ci nic. Wiem, że jesteś osobą, od której można się spodziewać szczerości, i za to właśnie tak bardzo Cię cenię. Very Happy

Co do Magdy...To tępota tej osoby nie zna granic....Niech se łazi w tych "sexi" ciuszkach...Ja bronić jej nie będę...

Ja jednak uważam że ten temat ma sens..No cóż, to Twoja opinia, którą szanuje, aczkolwiek mam odmienne zdanie...
caroline
PostWysłany: Śro 17:50, 29 Mar 2006    Temat postu:

Ja sobie osobiście nie mam nic do zarzucenia. Jeżeli coś do kogoś mam, to mu to mówie. Potwierdzić to może chociażby Adaś.

A co się dotyczy Magdy, no cóż. Tutaj również nie czuję się winna. Opieprzyłam ją pare razy, ale skoro do niej jak grochem o ścianę, to już wolę wysłuchiwać ciechawych spostrzerzeń nauczycieli na jej temat chociażby sławetnej wypowiedzi prof. Czupryńskiej "O odbytnicach". ^^

I nadal twierdzę, że temat jest bezsensu.
Monika
PostWysłany: Śro 12:18, 29 Mar 2006    Temat postu:

:d;d;d
Sthurmhowy
PostWysłany: Śro 12:17, 29 Mar 2006    Temat postu:

Dobra, ja nie wiem jak jest Wink Róbta co chceta Ja tu tylko sprzątam ;d
Monika
PostWysłany: Śro 12:14, 29 Mar 2006    Temat postu:

Aha..Tylko, że wiesz, Szturmhowy, nie zauważyłam w naszej klasie takiej skłonności...Nikt np.( oprócz małych wyjatków) nie zdobył się na powiedzenie, co mysli o Magdzie. Niikt nie potrafił(prawie) ją skrytykować w 4 oczy , lub nawet na forum. I to ma być szczerość.?? Obgadywanie kogoś za plecami!?Robienie z kogos pośmiewiska?
Już wolę takie sprawy załatwiać na forum, niż w ogóle na takie tematy nie rozmawiać. Ja oczywiście preferuje rozmowę twarz w twarz....No ale jeśli już ktoś nie ma się na tio zdobyć, to czemu nie ma napisac na forum o swoich wątpliwościach, tak jak to zrobiła Karolina w związku z dniem kobiet i sprawą kwiatka ( chociaż wolałabym, żeby mi to ktoś powiedział w 4 oczy, a nie roztrząsął na forum, co potem wyrodziło się na "rzuć kamieniem w Monikę bo ma nie wzięła kwiatka") No ale skoro ten problem został poruszony w taki spoosób, doszłam do wniosku, że chyba wolicie rozmawiać o tym na forum, niż w 4 oczy.Osobiście wolę wiedzieć, kto ma negatywny stosunek, niż ma być wszystko ok i cudnie. Nasza klasa nie pozbawiona jest bynajmniej wad. Może się zdobądź cie na napisanie, co się dzieje nie tak???Bo taka bomba i tak potem wybucha...Ale wtedy jest już dużo gorzej...
Sthurmhowy
PostWysłany: Śro 11:51, 29 Mar 2006    Temat postu:

Nom w sumie fakt. Jak coś się do kogoś ma to w 4 oczy ;p
caroline
PostWysłany: Śro 11:33, 29 Mar 2006    Temat postu:

Uważam ten temat za bezsensowny. Stosunek do członków naszej klasy?! Mam pisać kogo lubię, a kogo nie?! Wrażenia odnośnie naszej klasy?! A co to przedszkole?! Jesteśmy jedną klasą, będziemy się musieli znosić przez kolejne dwa lata i naprawdę nie widzę powodu, dla którego miałabym mówić co o kim myślę.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group